Nick jak zawsze pokazał klasę. Niestety nie było nam dane w tym uczestniczyć. Szkoda :(.
M. z nutką żalu zauważył, że to pierwszy koncert w Polsce, na którym nie był.
A to przecież bard naszego związku...
Prawie piętnaście lat temu zaczął mnie nim czarować właśnie od tego utworu :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz