sobota, 15 czerwca 2013

2 latka - urodziny Bzyczka

O godz. 0:55 mój synek skończył dwa latka. Jak ten czas leci...



Wtedy:


Dziś o tej porze smacznie spał:


Dziadkowie zabrali Bzyka i Bestię do Nieporętu.



Ponieważ Zbyś nie mógł wpaść, chłopcy wpadli do niego.


Oczywiście zachowywali się "niestosownie" ale akurat Młodemu by to nie przeszkadzało ;).

Potem moc atrakcji urodzinowych. 
Nie mogło się obejść bez dmuchańców.


I bez placu zabaw.


Wymęczeni wrócili do domu na przyjęcie.


Przygotowanie imprezy z Brzdącem nie jest łatwe więc było głównie na zimno i z pół godzinnym poślizgiem.


Przy okazji prezentów Bestia też się załapał bo dziadkowie w lipcu nie będa mogli znowu przylecieć. Dostał piłkarzyki, które zachwyciły nie tylko obu chłopców ale też dorosłych ;).


Bzyczek od dziadków dostał cudne łóżeczko - sam wybierał wzór.




Były też inne prezenty.


Lego duplo zajęło chłopców na długo.


Jednak największą atrakcją było dmuchanie świeczek. Powtórzyliśmy kilka razy :D.


Tort-tarta pyszny. 
Tylko Ciotka pochłonięta Marysią nie zdążyła życzeń bratankowi złożyć ;).
Bestia pojechał spać z dziadkami a wymęczony Bzyk szybko zasnął.


Było sympatycznie tylko szkoda, że przez szybę. Najważniejsze, że dzieci zachwycone.



14 komentarzy: