Wtedy:
Dziś o tej porze smacznie spał:
Dziadkowie zabrali Bzyka i Bestię do Nieporętu.
Oczywiście zachowywali się "niestosownie" ale akurat Młodemu by to nie przeszkadzało ;).
Potem moc atrakcji urodzinowych.
Nie mogło się obejść bez dmuchańców.
I bez placu zabaw.
Wymęczeni wrócili do domu na przyjęcie.
Przygotowanie imprezy z Brzdącem nie jest łatwe więc było głównie na zimno i z pół godzinnym poślizgiem.
Przy okazji prezentów Bestia też się załapał bo dziadkowie w lipcu nie będa mogli znowu przylecieć. Dostał piłkarzyki, które zachwyciły nie tylko obu chłopców ale też dorosłych ;).
Bzyczek od dziadków dostał cudne łóżeczko - sam wybierał wzór.
Były też inne prezenty.
Lego duplo zajęło chłopców na długo.
Jednak największą atrakcją było dmuchanie świeczek. Powtórzyliśmy kilka razy :D.
Tort-tarta pyszny.
Tylko Ciotka pochłonięta Marysią nie zdążyła życzeń bratankowi złożyć ;).
Bestia pojechał spać z dziadkami a wymęczony Bzyk szybko zasnął.
Było sympatycznie tylko szkoda, że przez szybę. Najważniejsze, że dzieci zachwycone.
wszystkiego najlepszego
OdpowiedzUsuńSpełnienia dziecięcych marzeń! :)
OdpowiedzUsuństo lat! sto lat!
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego
OdpowiedzUsuńnajserdeczniejsze życzenia :)))
OdpowiedzUsuńprzystojniak z dwulatka
OdpowiedzUsuńserdeczne życzenia
OdpowiedzUsuńserdeczne życzenia
OdpowiedzUsuńniechcący wysłałam dwa razy ale dla takich słodziaków życzeń nigdy dosyć
OdpowiedzUsuńUrodzinowe xxx
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego
OdpowiedzUsuństo lat
OdpowiedzUsuńzdrówka i szczęścia
OdpowiedzUsuńSuper urodzinki.
OdpowiedzUsuń