niedziela, 5 stycznia 2014

Snujemy się

Niedziela leniwa ale panowie się zmotywowali i wybrali do kościoła. Taką mamy śliczną szopkę:


Bestia twórczo stworzył dwie gry, labirynt i bilarda.



W środku kulki od dziadka :).
Bzyk nie lubi kiedy wychodzę z domu. Miałam pójść na zakupy ale zatrzymało mnie stanowcze "Nie wolno! Jest zajęte!"


Brzdąc dorobił się siedziska, w wariancie złożonym przypomina fotel.

Ponieważ na 6-go Bestia zaplanował kolejny bal balony wciąż wiszą.


I balony są wciąż ich ulubioną zabawką.


Z koleżankami co roku wysyłamy sobie własnoręcznie robione kartki. Nati, Kasiu bardzo dziękuję :). Moje tegoroczne wyglądają tak:



I poszliśmy spać bo plan na następny dzień intensywny.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz