niedziela, 23 czerwca 2013

Dwa

Tym razem małe święto w samochodzie, właśnie opuszczaliśmy wieś.


Z tego powodu sesja bodziakowa miała miejsce dopiero w poniedziałek.
Pomyśl życzenie i dmuchnij ;)


Tymczasem to również Dzień Taty. Tatusiów tego dnia było trzech i każdy został wyściskany i dostał coś słodkiego. Bzyk nie bardzo rozumiał dlaczego musi te pyszności oddawać i próbował zakosić prezent Wujka D.


Kwiaty dla nich prosto z łąki ale tylko wirtualnie:


Upolowaliśmy je w trakcie krótkiego spaceru po najbliższej okolicy.


Po obiedzie wybraliśmy się do Dinoparku w Krasiejowie. Jest dokładnie taki sam jak wszystkie. Wyjazd miał dwie wady: było gorąco i za mało czasu.
Jadąc pomyliłam drogę. Dobrze jest mieć czytającego sześciolatka w samochodzie. Zagadałam się z mamą Bliźniaczek a Bestia w pewnym momencie mówi: Mamo a czemu na nawigacji pisze zawróć?
Ups... zaczynam mówić, że powinien być drogowskaz w lewona co Bestia: Był, niedawno. Pisało Ozimek 10. Ha i dzięki temu 

2 komentarze: