wtorek, 5 lutego 2013

Marzenia się spełniają?

Bestia zachwycony. Mówi, że do końca tygodnia na półkoloniach to zdecydowanie za krótko. Dzisiaj odprowadzał bo Bzyk, jemu tez się podobało.






Bzyk spędził dzień na Saskiej a ja mogłam spokojnie popracować. To konieczne bo mam nowy plan. Chciałabym najpóźniej od września zamieszkać w takim domu:





Pomarzyć warto :).
Kocham swoje mieszkanie ale trudno mi sobie wyobrazić wchodzenie na trzecie piętro z niemowlakiem i dwulatkiem. Fajnie byłoby też móc dzieci wypuszczać na powietrze bez konieczności organizowania wyprawy na plac zabaw.
Zobaczymy!


W planach na najbliższą przyszłość:


2 komentarze:

  1. a ja sobie kiedyś dom w Bieszczadach kupię ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chciałabym zamieszkać gdzieś gdzie zawsze jest ciepło. Marzyć warto.

    OdpowiedzUsuń